Kameduli są mnichami. Słowo mnich wywodzi się z greckiego monachos, a ten wyraz z kolei ma swe źródło w słowie monos – sam, samotny.
Monastycyzm jest obecny w różnych postaciach w wielu religiach świata. Jest on wyrazem afirmacji ducha nad materią, duszy nad ciałem, tego, co widzialne, nad tym, co niewidzialne.
Monastycyzm chrześcijański jest drogą do zjednoczenia z Chrystusem i osiągnięcia zbawienia. Jedną z dróg. Mnich jest ewangelicznym poszukiwaczem pięknych pereł, który, znalazłszy jedną drogocenną perłę, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją. Jego życie jest świadectwem, że królestwo niebieskie istnieje naprawdę i dla niego warto poświęcić wszystko.
W monastycyzmie, przy całym jego zróżnicowaniu, istniały od początku dwie zasadnicze formy życia – cenobicka i eremicka. Cenobici mieszkali we wspólnotach, które dały początek klasztorom, zaś eremici żyli w pojedynkę, tworząc niekiedy większe skupiska eremitoriów.
Tendencje do ujednolicenia tego spontanicznego i zróżnicowanego żywiołu przejawiły się w formułowaniu i nadawaniu reguł zakonnych, określających cel i regulujących życie wspólnoty mnichów. Wśród wielu reguł monastycznych największe znaczenie na Wschodzie osiągnęła reguła św. Bazylego Wielkiego, zaś na Zachodzie reguła św. Benedykta.
Regułę benedyktyńską, poprzez wpływ jaki ruch monastyczny odegrał w średniowieczu, można uznać za jedną z najważniejszych ksiąg w historii naszego kontynentu. Wprowadzona zasada stabilitas loci (stałość miejsca) uchroniła mnichów przed rozproszeniem, tworząc w zalanej przez barbarzyńców Europie trwałe ośrodki klasztorne, które nie tylko promieniowały duchem Ewangelii, ale także ocaliły w swych murach dziedzictwo myśli antycznej. Benedyktyni stali się nauczycielami i wychowawcami. Uczyli harmonii modlitwy i pracy – ora et labora. Pośród wojny głosili pokój, pośród dziejowych burz – nadzieję. Założona przez św. Benedykta rodzina zakonna, do której należą także kameduli, dała Kościołowi około 550 świętych i błogosławionych, 23 papieży, ponad 5000 biskupów i około 15000 pisarzy teologicznych.
Wraz z rozwojem zakonu benedyktynów pojawiły się także zagrożenia. Niebezpieczeństwo zewnętrzne polegało na próbach uczynienia z klasztorów narzędzia polityki państwowej natomiast zagrożenie wewnętrzne na upadku dyscypliny i nadmiernym bogaceniu się. Jednym z ruchów reformatorskich zapobiegający temu procesowi był zwrot w kierunku życia pustelniczego, szczególnie silny w XI i XII wieku, który zaowocował powstawaniem kongregacji typu eremickiego.
W nurt ten wpisuje się postać św. Romualda. Życie zakonne rozpoczynał w tradycyjnym benedyktyńskim opactwie w Classe pod Rawenną, jednak po trzech latach spragniony większego radykalizmu, opuścił je i przyłączył się do pustelnika Maryna na lagunie pod Wenecją by następnie związać się z ośrodkiem reformy monastycznej w Cuxa. Tam pod wpływem lektury pism ojców pustyni, Romuald wypracował własną koncepcję życia zakonnego, łączącą ideał eremicki z życiem wspólnotowym pod przewodnictwem opata. Jego potężna, charyzmatyczna osobowość przyciągała wiele osób spragnionych radykalnego życia ewangelicznego. Wśród nich znalazł się sam cesarz Otton III.
Wśród wielu zakonów założonych przez św. Romualda był monaster zbudowany w 1012 roku w miejscu ofiarowanym przez hrabiego Maldolo i – od słów Casa Maldolo albo też Campus Maldolo – nazwany Camaldoli. Monaster ten dał początek i nazwę benedyktyńskiej kongregacji mnichów-eremitów, zwanych później kamedułami.
W latach 1080-1085 przeor Camaldoli – bł. Rudolf ułożył konstytucje eremickie. Ich fundamentem była reguła benedyktyńska, zaś bezpośrednim źródłem inspiracji reforma eremicka innych monasterów benedyktyńskich zwłaszcza Vallombrosa i Chartreuse, kolebki zakonu kartuzów. W ten sposób bł. Rudolf dał początek kongregacji kamedułów, która w końcu XI wieku i w następnym stuleciu przeżywała swój rozkwit.
Konstytucje bł. Rudolfa łączyły życie cenobityczne z eremickim. Zalecały w życiu kamedulskim surowość i ducha pokuty, wyrażającego się m.in. praktyką ścisłych postów i milczenia. W duchu św. Romualda za szczyt ideału eremickiego uchodziła działalność misyjna wśród pogan. Konstytucje dopuszczały także stałą rekluzję, czyli całkowite odcięcie mnicha os świata przez zamknięcie w eremitorium.
Przesłanie kamedułów, podobnie jak wszystkich zakonów kontemplacyjnych, nie straciło na swej aktualności, przeciwnie wydaje się być bardziej doniosłe niż kiedykolwiek. Jest ono radykalnym, ewangelicznym sprzeciwem wobec wielu bożków współczesności. Podstawie konsumpcjonizmu kameduli przeciwstawiają wartość postu i wyrzeczenia, kultowi ciała – prymat ducha, pragnieniu łatwego sukcesu – cnotę cierpliwości. Ludziom zanurzonym w gorączkowym aktywizmie przypominają o pierwszeństwie modlitwy. Pogrążonym w hałasie i pustym wielosłowiu proponują milczenie. Zwolennikom pragmatyzmu ukazują piękno bezinteresownego oddania. Zamkniętym w klatce doczesności przypominają, że jesteśmy tu tylko pielgrzymami.
Ciekawe filmy o zakonie kamedułów: