- Królewskie serce
Zgodnie z ostatnią wolą króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia NMP znajduje się specjalny sejf w którym kryje się serce króla. Według testamentu król polecił również pochować w kościele serce swojej matki Gryzeldy. Komisyjne otwarcie skrytki 8 grudnia 1988r. wykazało jednak, że obok serca króla złożono w bielańskim kościele serce nie królewskiej matki, lecz Klary Izabeli Eugenii Genowefy de Mailly Lascaris Pacowej, czyli żony kanclerza wielkiego litewskiego Krzysztofa Zygmunta Paca, fundatora klasztoru kamedulskiego w Pożajściu w 1664r. Tam również została pochowana. Serce Klary Lascaris Pacowej mogło trafić do eremu bielańskiego ze względu na związki jej męża z Michałem Korybutem, do którego elekcji w 1668 r. kanclerz wielki litewski walnie się przyczynił. Niemniej dość zaskakujące sąsiedztwo obu serc pozostaje zagadkowe. Brak pieczęci i innych dokumentów z epoki wskazuje na wcześniejsze penetracje sejfu. Nic nie wiadomo o losach serca matki Michała Korybuta.
- Nazwa dzielnicy
Etymologia nazwy Bielany wiąże się z habitami kamedułów a dokładnie z ich kolorem. Biel stroju zakonnego, która stała się znana dzięki odbywającym się hucznym odpustom została na stałe wpisana w historię tego regionu, podobnie jak pod Krakowem, dając nazwę dla jednostki terytorialnej. Strój zakonnika z kongregacji Monte Corona składa się z białego habitu ze szkaplerzem przyszytym do kaptura przepasanego białym pasem na przodzie. Dopełnieniem stroju jest biały płaszcz chórowy.
- Lustra w prezbiterium
W kościele na obecnym ołtarzu głównym po obu stronach retabulum dwa aniołki trzymają owalne lustra. Istnieje kilka interpretacji dotyczących obecności zwierciadeł w świątyni. Lustra w dłoniach aniołków mogą symbolizować Niepokalane Poczęcie – Maryja w litanii loretańskiej nazywana jest zwierciadłem sprawiedliwości. Lustra te, wiernie odzwierciedlające rzeczywistość mogą także symbolizować doskonałe wypełnienie woli Bożej przez Maryję i Jej Syna. Są również zachętą do wiernego wypełniania woli Bożej przez mnichów. Warto zwrócić uwagę na nieprzypadkowe ustawienie owych luster. Stojąc pośrodku prezbiterium, dokładnie na osi bocznych przejść, można ujrzeć w zwierciadłach swoje oblicze. Jest to miejsce, które niegdyś przypuszczalnie zajmował celebrans sprawujący mszę św. przy dawnym ołtarzu głównym. Jeśli podejdziemy kilka kroków bliżej w lustrach ujrzymy drzwi wejściowe do świątyni. W tym miejscu mógł być ustawiony chórowy pulpit z którego czytano Słowo Boże. Jeszcze inna możliwość dotyczy ludzkiej osobowości. Niektórzy badacze historii tłumaczą zastosowanie luster następująco: władca, wchodząc królewskim wejściem i stając na osi prezbiterium, miał widzieć w tych zwierciadłach siebie, obok starotestamentowych królów Dawida i Salomona, patronów, władców i budowniczych świątyni.
- Spanie w trumnach
O kamedułach i ich sposobie życia istnieje wiele opowiastek. Jedna z bardziej popularnych głosi, że mnisi kamedulscy sypiają w trumnach, a witają się ze sobą słowami memento mori – pamiętaj o śmierci. Oczywiście nie jest to zgodne z prawdą. Kameduli nawet po śmierci nie korzystają z wygody trumien. Chowani są na drewnianych deskach w niszach katakumb, które po pochówku są zamurowywane. Próżno więc szukać trumny w domku eremickim.
- Godło
Fasadę kościoła pokamedulskiego wieńczy umieszczony w tympanonie herb Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Ciekawy jest fakt, iż został on niezauważony przez zaborców w okresie w którym zajmowali teren zakonu kamedulskiego i nie został zniszczony. Dzięki temu do dnia dzisiejszego można podziwiać oryginalny emblemat.
- Łyse putta
Nie znane są do końca motywy wykonawców niektórych zdobień we wnętrzu kościoła. Bardziej spostrzegawcze osoby mogą zauważyć, że niektóre putta (rzeźby przedstawiające uskrzydloną postać anioła) nie posiadają włosów. Jest to nietypowe rozwiązanie które można interpretować jako błąd w sztuce bądź też element humorystyczny twórcy. Niektórzy historycy twierdzą też, że może być to wynik nieopłacenia dekoratorów przez fundatorów.
- Plan filmowy
Kościół pokamedulski jako budynek uważany jest za perłę baroku, dlatego niejednokrotnie był miejscem planów zdjęciowych wielu filmów m.in.:
„W ciemności” – reż. Agnieszka Holland
„Chemia” – reż. Bartosz Prokopowicz
„Obce ciało” – reż. Krzysztof Zanussi
„Trzy Siostry T” – reż. Maciej Kowalewski
„Sprawiedliwy” – reż. Michał Szczerbic
Oraz seriali m.in.:
„Plebania” – reż. Wojciech Solarz
„Dzwony wojny” – reż. Brendan Maher
„Czas honoru” – reż. Grzegorz Kuczeriszka
„Krew z krwi” – reż. Xawery Żuławski